Kolejny gość Galerii zadaje sprzedawczyni tradycyjne pytanie:
„Czy pan Andrzej jeszcze żyje?".
Na wszelki wypadek idę się zbadać.
Strona korzysta z plików cookies, dowiedz się więcej. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce. Zamknij